Ona zastępowała nam matkę.

Zilana
Posty: 0
Rejestracja: pt cze 17, 2022 12:44 pm

Ona zastępowała nam matkę.

Post autor: Zilana »

, Katowice 1995 Skład i łamani-e: "Studio-Skład", Katowice Druk i oprav,a: Rzeszowskie Zakłady Graficzne Rzeszów, ul płk. - Tylko nie odgrywaj tu Don Juana; i tak nikt ci w to nie uwierzy! Frank zerknął na Siddy. Po twarzy Elizy przemknął rumieniec.
Ach, dlaczego akurat tamtego wieczoru zapragnął zwierzyć się jej ze swych uczuć? Hrabia Riidiger opanował się.
Wszyscy słyszeli już, że ma przybyć główny inżynier i każdy chciał go zobaczyć z bliska.
]35 Z uśmiechem potrząsnęła głową.
— Schliiderynko, te k- mogłabyś zaraz szy~bko jj Jprzejrzeć, wyczyścić, przewietrzyć. Zdaje się, że gdyby pani mieszkała na najwyższym szczycie górskim, a nie w willi Grunewaldzie, to byłoby mi znacznie łatwiej dotrzeć do pani. Za rzeką rozciągały się żyzne pola, a wyżej stare, gęste lasy. Reasumując: odejdzie pan od Fernaua, wypłacę panu tysiąc marek w gotówce, a na cztery tysiące wystawię czek, który zrealizuje pan w banku za granicą.
Nie żądałaby, abym postąpiła wbrew swojej woli i przekonaniom. Chodzi więc tylko o wyprawę dla Luni.


Poza tym siódmy cud świata! _ W jakim sensie/ __ Fryderyk to jedyny z rodu Leyden, który ma pieniądze, a oprócz tego wspaniały majątek w Turyngii. — Czy takie kobiety w ogóle istnieją? Poczekaj kilka minut, słonie zaraz wyjdą z wody. Portret jej to jeden z moich ulubionych obrazów. I to jest bardzo piękne, że Potrafi pani być taka dobrotliwa i pełna współczucia. Zaraz po skończonym obiedzie poszła do swojego pokoju, żeby dokończyć pakowania i napisać list do Armina wyjaśniający wyjazd. Wychowała moją młodszą siostrę i będzie chętnie matkować pannie Olden podczas pobytu w Monachium. Czy stara się ukryć w ten sposób owe znamię? Dzisiaj tylko tyle. To przecież nie wypada! Erika ukradkiem spojrzała filuternie na Norberta. Dlatego też poleci- łem, aby zbadać skrupulatnie wszystkie okazy. Uchroniła mnie pani przed ogromną stratą — chciałbym panią odpowiednio wynagrodzić. Martwi się, że sprawia nam kłopot, ale zaraz mu wytłumaczyłam, że nie jesteśmy niewdzięcznikami! Nie wierzę, żeby twój ojciec wyraził sprzeciw. Felicja popatrzyła na niego zmieszana. I tak samo tobie powinno być obojętne wszystko to, co wykracza poza nasze oficjalne wspólne życie. Za to jestem pewna jednego: przez chwilę traktował mnie pan z obraźliwym lekceważe- niem. Niech się stąd wynosi i jedzie z powrotem na Cejlon. Nie domyślała się, że loch posiadał zaledwie głębokość dwóch pięter i że na dno wrzucono wielkie ilości słomy, która zagłuszyła dźwięk padającego kamyka.
Gdy powóz zajechał przed ganek, a ciocia Krysia wbiegała na taras, oboje westchnęli z żalem. 80 Spoglądała z uśmiechem na zarumienioną twarz Luni i zaprowadziła synową do jadalni, gdzie na oknach stało teraz mnóstwo doniczek z kwitnącymi kwiatami.
— Przecież pan jest ranny i potrzebuje pomocy! Zniecierpliwiony machnął ręką.


Do jadalni wszedł Werner Ridinger, jego syn i pani doktor. - Dobranoc, Frank - pożegnała go skinieniem. Hrabia musiał przyznać, że pani Dornemann nie przesadził".
ODPOWIEDZ