- Pomówmy o „Polar Queen".

Shayman
Posty: 0
Rejestracja: pt cze 17, 2022 12:45 pm

- Pomówmy o „Polar Queen".

Post autor: Shayman »

- Nie masz chyba zamiaru nawiać stąd z ciężarówką pełną skarbów?
– Wygląda na to, że źle pan skręcił jakieś półtora kilometra wcześniej – wyjaśnił Campbell. Hali porwał ją, wbiegł na stopnie, pokonując po trzy naraz, i zdzielił tajniaka kolbą w skroń. Był kapitanem „Karpati i", statku, który uratował rozbitków z „Titanica". Pitt tylko skinął potwierdzająco głową. Jeśli się poddadzą, przeżyją. Kabinę wypełnił zapach spalenizny.
- Nic panu nie zagraża. Dopiero kiedy Scaggs kazał wiosłować wszystkim po jednej stronie, zaczęli być pomocni.
Za sobą usłyszeli wściekłe okrzyki Emila. - Otrzymałem informację, że przechwyciliście jakieś niezwykłe sygnały z dna morskiego.



- Musimy iść - powiedział. - Jest do pana rozmowa z brzegu, sir.
Jest oddzielany od mikrobów. - powiedział z niedowierzaniem Curtis Starger. - O pierwszym brzasku. Istniała w mrocznym świecie bez ochrony dyplomatycznej, bo rząd nie przyznawał się do niej. Kapitan Scaggs i jego marynarz, cieśla Thomas Cochran, sprawiali wrażenie, że mimo przebytych przygód są w znakomitej formie.
- Żaden zdrowy na umyśle marynarz nie zboczyłby z drogi na te wyspy. Wczoraj po południu rozmawiał z mężczyzną, jakimś obcym, który zjawił się dżipem. Oczywiście ani przez chwilę nie wątpił, że Sandecker podejmie walkę. Wracał już, okrążywszy Lincoln Memoriał, o niczym nie myślał, znudzony monotonią codziennego biegania, i wtedy zatrzymał go jakiś dziwny dźwięk. - Ramsey, nie porusz się ani nie sprawiaj wrażenia, że kogoś słuchasz. Zgodził się na ochotnika wykonać tę samobójczą akcję, uważał bowiem za wielki zaszczyt poświęcić życie rodzącemu się imperium. Gdyby Morales przyjrzał mu się bliżej, mógłby się przekonać, że to kamuflaż. Płyniesz wiecznie rzeką, nie wiedząc co będzie za następnym zakrętem. - Uważa, że ładowali na pokład broń. Linda dała nura na brzuch i sunęła przez chwilę po plandece z pistoletem w wyciągniętej ręce. - Co was naprowadziło na podejrzenia względem Ority? - Widziałeś kiedyś podobną figurę? Kiedy zbliżył się do góry z trzema nierównymi szczytami, Hank Thurston który siedział na przednim fotelu pasażera, poklepał w ramię mężczyznę zajmującego miejsce obok i wskazał widok za szybą kabiny. - Znasz jakieś inne piosenki? - Ani jedno, ani drugie. Dwa półcylindryczne budynki z blachy falistej zespawano razem na końcach. - Wierzymy, że przedmioty nieożywione, podobnie jak żywe stworzenia, mają swoje dusze, czego wy z Zachodu nie możecie pojąć. Każdy musiał mu zapłacić około pięciuset dolarów przed opuszczeniem wioski i miał dołożyć około piętnastu tysięcy po dotarciu do fabryki tekstyliów pod Tokio.
Nawet wtedy Arthur Dorsett mógłby to udaremnić.
- W pełni doceniam ryzyko, jakie podejmujesz, wysłuchawszy słów starego wilka morskiego. - Robi wrażenie - powtórzył Sawicz.
ODPOWIEDZ