O co mu chodzi?

Badr
Posty: 0
Rejestracja: pt cze 17, 2022 12:44 pm

O co mu chodzi?

Post autor: Badr »

Kate spojrzała w promieniejące szczęściem oczy Bussa. - Pitt zrobił efektowną pauzę. - Wyglądasz na zmęczonego, Ira. Kapitan i załoga kutra wpatrywali się w admirała i czekali na rozkaz ataku. Mamy słuchać jego rozkazów. Zanim pilot zorientuje się, że coś jest nie w porządku, będzie już za późno. Ludzie, którzy przetrwali, zaczęli chwiejnie niczym ogłupiałe owce wylęgać na ulice i rozglądać się nieprzytomnie po otaczającym ich rumowisku.
Nie było ono spowodowane końcem wielogodzinnej niepewności - dawno przecież wyczerpali wyznaczony przez Koskiego limit czasu - lecz wywołał je pełen grozy wygląd tajemniczego statku. - Gdzie jest teraz?
Mogą ominąć ląd i zniszczyć wybrzeże po przeciwnej stronie wyspy. Austin przyjrzał się zakreślonym fragmentom mapy.
- Uśmiechnął się z triumfem. Zeszliśmy z kursu podejścia. Zeszliśmy z kursu podejścia. Giordino dopiero teraz zdał sobie sprawę z przenikliwego chłodu;' sięgnął do kabiny sternika po ciepłą wiatrówkę.
Blask reflektorów przy aparacie Summer tworzył w wodzie dziwaczne, drżące obrazy.
- Dokąd jedziemy?
- Każ mu się zatrzymać. Nagle w prawej górnej części ekranu pojawiła się ciemna smuga. Caldweiler zapalił lont i rozejrzał się zaciekawiony. ROZDZIAŁ l0 - Poproszę czystą whisky - powiedział wesoło Raphael O'Meara. Worley wytrzeszczył oczy, zerwał się z fotela i ścisnął zaskoczonego Churcha za ramiona. Worley wytrzeszczył oczy, zerwał się z fotela i ścisnął zaskoczonego Churcha za ramiona. - Powiedział pan morderstwo? - Żuraw samojezdny - wyjaśnił Pitt. Lisa Marquez objęła ją z radością.
Nie miał ochoty czekać z tym do rana i celebrować pożegnania z całą gromadą współpracowników, których nie lubił i nie cenił. Czarne, gęste, falujące włosy nie przerzedziły się, posiwiały tylko trochę na skroniach. - Naukowcy, których eksperymenty w ostatniej chwili odwołano, omal nie podnieśli buntu. - Wytrzymaj jeszcze troszkę. Ich szef, wpatrujący się jak zafascynowany w zwariowany wykres na ekranie komputera, wyznał ze skruchą: - Nie wiemy, jak to zrobić.
- Loren mówiła mi, że pijesz tequilę, więc pozwoliłam sobie przyrządzić margarity.

Pułkownik lotnictwa, pilotujący tego odrzutowego boeinga pod rządami trzeciego już prezydenta, wyrównał lot na wysokości 34 000 stóp i przez interkom podał pasażerom w kabinie spodziewaną godzinę lądowania na przylądku Canaveral. Otarł spoconą głowę chustką i rzucił w otwarte drzwi chaty rozkaz.
- Sterowiec „Icarus" do platformy Sea Launch, odbiór. Potrzebna mi konkretna przykrywka. Nie w głowie mu były marliny. - - Lowenhardtowie mówili nam, że jeden z więzionych naukowców, niejaki doktor Honorna z Uniwersytetu Hawąjskiego. - - Lowenhardtowie mówili nam, że jeden z więzionych naukowców, niejaki doktor Honorna z Uniwersytetu Hawąjskiego.
ODPOWIEDZ